Los męczennika na podstawie literackiej epoki Pozytywizmu


Los męczennika na podstawie literackiej epoki Pozytywizmu
„w tym że to co odzwierciedlać ma dzisiejszego człowieka i jego istotę -
-we współczesnym Świecie
Jest to ułaskawione jego podejściem do otoczenia,w
którym żyje wśród innych
-w zgodzie z naturą....”


Wokół pozytywizmu narosło wiele nieporozumień. Od lat tocząca się polemika,raz nasilona,raz nie a nieraz ujawniła niejednoznaczność ocen i opinii. Trudności napotyka się już na wstępnym etapie definiowania terminu pozytywizm prawda.?,kłopoty dotyczą także periodyzacji epoki. Najwięcej kontrowersji wywołuje jednak ocena dorobku literackiego tego okresu,obok zachwytu pojawiają się bowiem negatywne komentarze.
Taka rozbieżność ocen nie ułatwia współczesnemu odbiorcy orientacji,nie zachęca do samodzielnej lektury i poznania dorobku pozytywistów.
Badacze i krytycy literaccy zdają sobie sprawę,z tego że jest to niepopularna epoka.. Już nie raz starano się dociec przyczyn owego stanu rzeczy,uważano,że zawiniło niewygodne sąsiedztwo dwóch epok,poprzedzającego pozytywizm romantyzmu i następującego po nim neoromantyzmu.
Ja myślę,iż pozytywizm nie leży po prostu w charakterze polaków a wszystkiemu winne są stereotypy. Idealizm i bezkompromisowość romantyka przegrywa z pełną pragmatyzmu postawą pozytywisty. Ideał walki z kultem pracy,bunt i niezgoda na zastaną rzeczywistość z potrzebą akceptacji i podejmowanymi wysiłkami na rzecz jej rozwoju,ogółem to taka rewolucja z ewolucją.
Dorobek pozytywizmu jest dziś chyba najmniej znanym społeczeństwu elementem narodowej kultury chodź szkoda że tak jest,więc do badaczy ten problem należy. Ja stwierdzam że „odpowiedzialność” za niezrozumienie i odrzucenie pozytywizmu ponosi polska szkoła bowiem w dzisiejszych czasach szkoła wciąż rozpowszechnia archaiczne półprawdy,aha bodajże Markiewicz już o tym wspominał.
Operowanie schematami,skróty myślowe,fragmentaryczność,omawianie tylko tych urywków,które wywyższają główne hasła epoki „pracę u podstaw”,czy też”pracę organiczną”,emancypacje kobiet,asymilację Żydów,scjentyzm,egoizm to tylko niektóre błędy edukacji szkolnej.
Obszerną epoką jest ów pozytywizm,by go zrozumieć należałoby począć od historycznej strony mianowicie – tła epoki. Okres historii literatury polskiej przedstawiony w wielkim skrócie nazywany bywa zazwyczaj okresem pozytywizmu lub realizmu. Obie nazwy odnoszą się do zjawisk ogarniających całą kulturę europejską, a to poprzez pozytywizm jako obszerny panujący światopogląd i styl kultury,przez realizm jako główny wówczas prąd literacki. Realizm występował w literaturze i wcześniej,i później,toteż,by wyodrębnić realizm rozpatrywanego okresu nazwano go w literaturze jako „marksistowski stwór”-mieszczaństwa.
Słyszałem też o określeniu „ dojrzały realizm”. Góruje on wraz ze swoją późniejszą odmianą/naturalizmem/ przede wszystkim w prozie artystycznej. Natomiast w dziedzinie poezji,a po części i dramatu,dostrzec można również żywotność poetyki romantycznej oraz pewne przejawy neoklasycyzmu,którego ówczesną postać określa się czasem mianem „parnasizmu”.
O to co pasuje do tej epoki:
„Głos wołającego na pustyni....
gotujcie drogę dla Pana,prostujcie ścieżki jego.
Niech wszelka dolina będzie zapełniona,a góra każda i wzgórze niech będzie zniżone...
-niechaj krzywe staną się prostymi
i nierówne będą wyrównane.
A wtedy każdy człowiek ujrzy zbawienie Boże...”(Iz40,3-5)

Dla pokolenia pozytywistów patriotyzm jest zupełnie oczywistym punktem wyjścia,wpisanym w poszczególne biografie,rzadko zaś elementem programowym-”solidarność 1982”....Pozytywizm był odpowiedzią na sytuację po klęsce,odpowiedzią formowania wobec podwójnego wroga z jednej strony represyjnie nastawionych władz zaborczych oraz znaczącego odłamu opinii publicznej,która uciekła w prywatność,w zasrane nietwórcze kultywowanie symboliki i obrzędowości narodowej, w ten sposób rozumiejąc swój patriotyzm i narzucając to zrozumienie innym.
Pokolenie Prusa i Orzeszkowej doskonale wiedziało,że klęska powstania styczniowego zasadniczo zmienia sytuacje Polaków,że żaden element romantycznego scenariusza nie wchodzi już w grę,że wyczerpała się misja emigracji wobec kraju,że rozbudzone powstaniem masy powinny znaleźć dla siebie właściwe miejsce,odpowiadające standardom państw obywatelskich.
Znamienny dla młodości idealizm,który obecnie może częściej przybiera formę krytycyzmu,podczas gdy dawniej owocował więcej prostym zaangażowaniem. Ogólnie można by powiedzieć że młode pokolenie wyrasta dzisiaj raczej w klimacie jakiejś nowej epoki pozytywistycznej.
Pozytywizm jako kierunek filozoficzny narodził się we Francji w drugiej połowie dziewiętnastego wieku. Za jego twórcę uważa się Augusta Comte,który swoje poglądy przedstawił w dziele zatytułowanym Kurs filozofii pozytywnej. Pozytywizm wyrósł w okresie bezgranicznej ufności i akceptacji do przedmiotu i metody nauk przyrodniczych. Zadanie nauki widział on w analizowaniu dostępnej ludziom rzeczywistości,obserwacji zjawisk,ustalaniu związków między nimi oraz formułowaniu praw rządzących rzeczywistością.
Uważano bowiem,że każde stwierdzenie,każde prawo,musi być możliwe do zastosowania go w praktyce. Termin pozytywny zyskał w filozofii swego twórcy,obok dotychczasowego,powszechnego rozumienia;dodam jako coś pięknego,pewnego,realistycznego,opartego na faktach ,ścisłego,rzeczowego i uzasadnionego oraz zrozumiano przezeń to,co użyteczne i praktyczne.
Filozofia pozytywna to nic innego jak zdeterminowany przez monizm kontekst typowo przyrodniczy,powiem prościej jako pogląd,w którym głosi się,iż przyroda i rzeczywistość ludzka są jednością. Świat przyrody i świat ludzi rządzą się tymi samymi prawami prawda.? Bo prawa przyrody rządzą się także życiem psychicznym,emocjonalnym człowieka. Dlatego ja uważam iż ,trzeba zaliczyć świat ludzi do świata przyrody i badać go tymi samymi metodami. Zdaniem pozytywistów pełne poznanie nie jest możliwe gdyż jest ono względne w kierunku do nauk przyrodniczych,jak i życia jednostki oraz całych społeczeństw.
W filozofii pozytywizmu obserwujemy obecność zjawiska religii ludzkości. Fakt takiego kultu ludzkości wynika z zainteresowania nią pozytywistów jako największą,nadrzędną całością. Moim zdaniem prawda absolutna dostępna jest tylko w odniesieniu do ludzkości.
Dziś po zakończeniu Mszy Świętej ;kapłan powiedział mądre słowa,te od serca te od siebie....cytuję........owszem w oparciu o Pismo Święte mówił,ale Ja rozumie to tak:

'Ludzkości  Ty nad poziomy wyniesiona i Ty ludzkości z biedy wychodząca
Ludzkości Ty z rąk paralityku wyrwany i Ty człeku z sumieniem poczciwym......
Pamiętaj i wsłuchaj się w głos własnego sumienia sięgnij do Swej duszy bo żadna rzecz ni to materialna czy nie materialna nie zastąpi Ci Boga w Sercu...
I padła tu przypowieść Z Pisma Świętego o siewcy i o ziarnie...Tak drodzy ziarno upadnie,ale jeżeli trafi na właściwy grunt da obfity plon....bo jak natrafi na skałę to się od niej odbije i pozostanie sam popiół.”

Tak w dzisiejszych czasach dodam co raz mniej jest wiary w Nas a więcej pychy,bowiem co raz więcej chcemy mieć i sięgać wyżej;lecz pamiętajmy Pan raz pomieszał Nam języki ...Wieża Babel,
A czy zrozumiemy właściwą wartość złotego środka który w Nas uśpiony jest zależny tylko od Waszego sumienia i dobrej woli....woli bez pięści,woli okazanej poprzez skruchę i pochylone czoło.
Powracając do myśli przewodniej,chociaż sądzę,iż nie odbiegłem zbyt daleko.....
Pozytywiści nie zaprzeczali istnieniu Boga,ale uznawali,że jest On niepoznawalny. To napięcie oddał Bolesław Prus prawda,w 1873 roku w piśmie do swej narzeczonej Oktawii Trembińskiej.
Z drugiej strony wyznawcy filozofii sprzeciwiali się odwodzeniu ludzi od Kościoła mimo iż sądzili,że nie należy uznawać dogmatów głoszonych przez Kościół,twierdząc,iż religia rodzi się z potrzeby serca, a nie z potrzeby rozumu. A czym jest według Was Kościół.? Bo według mnie Kościół jest trwałym elementem struktury społecznej i pełni społecznie pożyteczne funkcje. Wyeliminowanie religii z życia mogłoby zachwiać równowagą organizmu społecznego. Czego mamy obraz dziś,gdy rząd dąży do wykluczenia Telewizji Trwam do Wykluczenia Radia Maryja- myślałem iż to już przerabiane było,ale w czarach PRL-u.
Pamiętajmy w pozytywizmie też spotykamy się z Behawioralnym podejściem psychologicznym poprzez fazę teologiczną,w której poszukuje się istoty rzeczy ,przyczynę powstania świata która umożliwia nam zdobywać wiedzę poprzez obliczenia i doświadczenia opierając się o nauki przyrodnicze. Celem nauki jest także opracowanie zasad systemu społecznego,który pozwoli przejść od stanu paralityka i pijaka do stanu pozytywnego mającego być budowaniem ładu i pomyślności.

„w tym że to co odzwierciedlać ma dzisiejszego człowieka i jego istotę -
-we współczesnym Świecie.......
Odpowiadam SCJENTYZM to względne pojęcie odpowiedzią jest na powyższe pytanie....
Scjentyzm to doktryna,w której głosi się,że bezwarunkową drogą uzyskania wiedzy jest poznanie naukowe. Postawy scjentystyczne akcentowały zaufanie do rozumu,wiedzy naukowej,jako podstawy światopoglądu. Wówczas upowszechniał się poprzez teoretyczne rozważania filozofów,jak i poprzez praktyczne realizacje uczonych i wynalazców (co jest po dziś dzień;przykład Rekolekcje Postne,które niebawem się odbędą, znajdźmy tu zależność bo Ja znalazłem.)...Prowadziło to do szerzenia kultu wiary i nauki. Rzeczywistość chciano pojmować na sposób naukowy poprzez metodę opartą na doświadczeniu i wnioskowaniu.

Jest to ułaskawione jego podejściem do otoczenia,w
którym żyje wśród innych
-w zgodzie z naturą....”

  Wyjaśniam jak to jest powyższym stwierdzeniem.......
Człowiekowi,którego wnętrze było tak wypalone poprzez nienawiść,zawiść i despotyzm włączając w to patologie dzisiejszego dnia; zgranemu do ostatniego guzika,zawiedzionemu na wszystkich loteriach bo już przegrał to co miał,wskazano inny,przeciwległy kierunek – pole wewnętrznego rozwoju.
Z odmiennych nici i odmienne ręce usnuły wówczas program nawrócenia tegoż człowieka,polegający na wzmacnianiu wiary, wewnętrznych,duchowych i psychicznych sił poprzez pomoc społeczną,by mógł rozumnie mnożyć swe zasoby we wszystkich dziedzinach ;lecz w oparciu o wiarę w siebie. Bo po cóż nam pomoc bliźniego skoro brak szacunku do samego siebie i do swego sumienia nie uczyni z nas lepszych.
Los męczennika na podstawie literackiej epoki Pozytywizmu

Czy samotność bohatera pozytywizmu nie brała się z tego,iż nie wiedział,kim jest,komu przede wszystkim powinien służyć,wobec kogo postępować lojalnie.? I że nie potrafił inaczej rozwiązać swych dylematów jak przez śmierć.? To że był beznadziejnie uwikłany zarówno w polskość jak i rosyjskość wówczas,i że ta sytuacja domagała się radykalnego rozwiązania.?
Sonet XIX ASNYK:
„Dopiero w związku z wszechświata ogromem
Człowiek granice istnienia rozszerza;
Na mocy swego z naturą przymierza
Już się nie czuje bezsilnym atomem,
Tonącym w wnętrzu nicestwa łakom-em;
świat cały jest dla niego domem.
Jako cząsteczka tej wielkiej potęgi,
Co się rozciąga w nieskończoność wszędzie...
Może ogarniać wszystkie widnokręgi,
Odczuć się w światów niewstrzymanym pędzie
I na tle czasu wijącej się wstęgi
Żyć w tym,co było,co jest i co będzie”.

Widzicie jak to z tym życiem i rację miał Adam Asnyk ….żyć w tym,co było,co jest,co będzie...
My jako Polacy nauczyliśmy się narzekania jak jest za zimno to mogłoby być cieplej a jak za gorąco to zimniej,a to że pada, a to że siamto....
A wystarczy odpowiedzieć sobie na pytanie zasadnicze ku czemu,po co narzekać;skoro Ludzie sami ludziom zgotowali ten Los. My sami jesteśmy wszyscy odpowiedzialni za ekonomię dzisiejsza,za to że jest momentami nam lepiej a czasami gorzej. Ale czy to jest naprawdę najważniejsze....? Czy tegoż pragniemy tej pychy tej zawiści ,iż tego zakłamania najbardziej.?
Popatrz na siebie i na swe dzieci i pomyśl czy ziarno,które da plon czy oby wybrało właściwy grunt.?. Zapomniano już o dogmacie i zapomniano jak to jest z wieczorną modlitwą do poduszki nie wspomnieć o modlitwach porannych i tych przed posiłkiem.
Posłuchajcie tak jak ta epoka nadejdą inne,po nas zostaną wspomnienia a My uczyńmy z Siebie ludzi dla Ludzi,by nie mówiono o Nas,że odeszli Ci źli...” Bo choć bym umarł w biedzie i nędzy, w cierpieniach i płaczu ogromem to i tak pozostanie po mnie – cząstka nie byle jaka...bo byłem człowiekiem
Pozdrawiam/Darek/ Vectra.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

#Ulotność duszy w cieniu opętania przez #cyberszatana.

Z rozmyślań przy kawie