Posty

Wyświetlanie postów z 2020

Ojciec Ktoś z Was zna definicję tegoż to słowa???

  A miało być tak pięknie .....czas leczy rany    Dziś opiszę sytuacje która miała miejsce w piątek i była dla mnie bardzo przykrym doświadczeniem i mam nadzieję że drugi raz do tego nie dojdzie.       Od samego rana wisiało coś w powietrzu ale mówię sobie ech po całym tygodniu to może zmęczenie , wyczerpanie z sił i tyle. Po godzinie 10 przed południem udałem się z kimś bliskim z rodziny w celach biznesowych daleko w Polskę. Podróż przebiegła dość szybko w miarę bez darzeń po za korkami i postojami na odpoczynek. Przyjeżdżając na miejsce ów wspomniana prze zemnie bliska mi osoba postanowiła uraczyć się alkoholem zamiast pracować i pomóc w załadunku towaru by szybko wrócić do bazy no bo przecież weekend!.     Cóż ludzki mózg jest tak płytki że gdy poczuje woń spirytusu od razu zapala mu się lampka z napisem chlej do bólu chlej na muru!!!  Mijały godziny a tatuś napity w belę i się zaczęło , gdyż ten typ tak ma jak pijany to wyzywa , leci do bicia,pluje robi z siebie pajaca.  Uwierzcie
Obraz
Covid 19 był już znany opisany i poddany analizie w 2008 roku.  Nie bez przyczyny opublikowałem powyższe zdjęcie,które ukazuje zmiany zachodzące w atmosferze z winy człowieka,który to umiłował jak nigdy czynić matce Ziemi zło wszelakie poprzez dewastację,wydalanie , zaśmiecanie,palenie oraz wszelakie fekalia spływające do wód.                  Problem  z pojawieniem się   wirusa  jakiegokolwiek był do przewidzenia kiedy to Australię nawiedziły masowe pożary w tym samym czasie paliły się lasy w Amazonii ,Grecji oraz w Azji. Człowiek żyje w symbiozie  i raczej nie jest w stanie ani jej okiełznać,poddać sobie pod władanie czy też zagrabić jak to bywało kiedyś gdzieś tam za Króla Augusta Poniatowskiego. Ów Król przewidując co będzie działo się w przyszłości z ekosystemem   nakazał  wybudować na swą cześć Pałac i Łazienki by podjąć ochroną "okruchy zieleni".  Dziś spacerując alejkami Łazienek stwierdzam stosowną słuszność dla Króla i miło jest mieć czym po oddychać,schronić przed
  Ci " wielcy ludzie" im się udało tak śpiewali w zespole Ich Troje w latach 90-tych. Prawda i wnioski o tych wielkich.     Był rok 1988 kiedy to losy Polski były pod znakiem zapytanie "byłeś a jesteś czy niewolnikiem Engelsa ,czy też Marksa"wszech obecny Kapitalizm dawał nam Polakom oznaki wszechwładzy a polskie społeczeństwo było przychylne ku protokolaryzmowi. Wszystko dla dobra społeczeństwa głosili Ci wielcy chociaż mało inteligentni ...Lech Wałęsa mówił do Nas chociaż pamiętam miałem wówczas naście lat lecz wówczas potrafiłem działać w segmentach ekonomicznych jak mało kto mając 13 lat po nadto potoczny handel był dla mnie jak teraz granier na Pleyelu..prosta logika Sprzedaj SIEBIE i to teraz sprawia że znam swe miejsce w rynku znam nisze rynkowe i wiem kiedy to równowaga pobytu i .podaży określa wskaźniki dla inwestycji. Wiem też kiedy i jak zastosować instrumenty rynku by istnieć by nie poddać się fantomom ekonomii.  Jako 8-letni chłopiec potrafiłem spr

Artykuł dla jednego z wydawnictw

Idea słuszna ale tylko z metrycznego względu ponieważ nie ma 100% potwierdzenia efektywności w użytkowaniu codziennym w różnych cyklach zajęć jakie musi osoba niepełnosprawna wykonać by funkcjonować a tym samym żyć. Ubranie to tylko suplement niepełnosprawności nie zastąpi ono osoby , która przy tej osobie jest i żyje razem z jego niepełnosprawnością poświęcając na opiekę swój cenny czas. Żyjemy na etapie gdzie firmy ścigają się w zdobywaniu niż rynkowych coraz to nowszymi wymysłami nie zawsze trafionymi i tak kilka lat temu wymyślono pielucho-majtki niby to bardzo miały pomagać owszem ale na krótko ponieważ szybko chłonny materiał przesiąkał , sprawiał że bielizna była brudna a żeby przebrać osobę na wózku potrzeba było użyć całych sił by dokonać zmiany bielizny. Co z ewentualną utylizacją sztucznych ubrań? Owszem może to i pomagać będzie lecz wieczne nie jest dodam że dzisiejsze ubrania bazują na komponentach z eko odzysku czyli ceuloza , synteza "pet" , sztuczny jedwab. Na
  Wraz z szybkim tempem ,gdzie wszystko się pięknie rozwija i dąży do samo destrukcji swoje miejsce ma człowiek. Przypomnijmy sobie człowiek i jego miejsce na ów mapie Świata. No właśnie gdzie byście uplasowali ludzką jednostkę w jakim punkcie na "macierzy Ansolffa"?   Czy to co teraz jest można nazwać szczytem czy to już upadek? Nie chcę pisać ponownie na temat virósów czy temu podobne bo to już każdemu w krew weszło i z dnia na dzień robi się chore. Lecz powrócić do lat gdzie ludzie żyli skromnie bez Cyber- gadżetów , mieli swoje zamiłowania inne od tych dzisiejszych więcej czasu spędzali na rozmowach , spotykali się , pożyczali i wzajemnie szanowali ponieważ prościej mówiąc były te szare czasy te smutne bo komunistyczne.     Co byście wybrali powrót do lat 60-tych czy tych bardziej zbliżonych do dzisiejszych czyli 1985.?   Wspominając opisze jedne Święta Bożego Narodzenia w bodajże 1994 roku kiedy to oczekiwałem jak nigdy na Mikołaja i prezenty lecz zamiast tego co dzi

Covid a mózg ludzki i zachowania jakieś takie dziwne

 Powiem tak może się powtarzam ale niestety to gorzka prawda że ludziom odbija i codziennie docierają do mnie nowinki nie poparte faktami a internetem w tym WP która dolewa oliwy do ognia. Wiadomo już że na urlopy raczej w lipcu wyjadę z rodziną lecz obawa przed tłumami i drożyzną zewsząd a nie zarazkami bo te są i będą i nikt z nas ludzi tego nie zmieni.     W piątek tuż przed Świętami rozgrywały się sceny sprzeczne z założeniami począwszy od tłumów w parkach,skwerach aż po tłumy w sklepach. Celowo wchodząc do sklepu prowokowałem bez maski czy rękawiczek i się udawało więc ludzie gdzieś mają zakazy ci normalni a do tych bojących się jutra dociera zimny pot i strach. Grypa i inne świństwa też zabijają te najsłabsze organizmy taka kolej rzeczy a życie nie jest łatwe trzeba pokonywać progi aby mieć satysfakcję że się coś robi że się chce być dla kogoś i kimś w życiu a nie sknerą i marudą jak co nie którzy.  Śmieszy mnie ograniczenie dla 65+ że mogą od ..do zakupy robić ludzie przecież

You can live

You can live and function remembering the rules of hygiene, do not buy products that contain cardboard packaging because this virus and other crown SARS / 2002-2004 loves the mutation on fibers, bread, cardboard, etc., while it disappears at high temperatures.   You should move a lot, sweat and drink hot liquids and somehow there will be less fear. Sokoro virus is present among us, sitting at home among closed plastic windows will not do anything, or we will stop the plasma from other compounds or we are going for a walk cool ticks there is still no such weather in two weeks will hatch.   As a toxicologist, I tell you that buying excess bread will not do anything unless we buy hot bread, why for what if frozen bread loses these natural properties? I understand the human fear of my loved ones but why the news sucked from my finger fuel the network for incorrect behavior. Yes, quarantine but for those with suspected virus or other viruses, infections. After all, there is a risk of gettin

Virus w koronie

Ten cały wirus i tematyka która krąży jak Baśń po sieci ,mediach,prasie i gdzie jeszcze w kiblach,szkołach,kościołach staje się już nie do zniesienia. Polak potrafi to słuszne postrzeżenie , wyolbrzymiać i upiększać to potrafimy najlepiej a także robić cyrk z czegoś czego nie ma. Korona jak teraz go nazywają już był nazywał się inaczej w 1996 i 2003 roku wówczas nie miał takiej reklamy gdyż internet ledwo raczkował a gazety wolały pisały o Mordzie w Jedwabnem i o Jaruzelskim niż o wirusie.    Polska ma tę cechę narodową , której nam zazdroszczą na całym Świecie. Mianowicie tendencję kopiowania i dopisywania to tak jak pisanie piosenki Golców "Dzieje się...i będzie się działo". Cytat Horacego czy przekaz Sokratesa tutaj mógłby posłużyć jako rozwiązanie ale nikt nie chce nawiązywać do myśli filozoficznych bo po co skoro "najlepiej się wie jeśli nic się nie rozumie".        Owszem nie stwierdzam,że problemu nie ma owszem ale na razie to nie pandemia czy epidemia by s

Be have

# "A woman's ass is not a stool, you will not sit on it as often as you like" Teach yourself to respect human values ​​and you will be able to argue with Copernicus.   Five principles of equality and fidelity: love with principles without artificial empathy, empiricism, not egoism, trust and then love, because passion is not without love, be human to man, listen and answer when they ask you, much joy in the heart less sadness in conscience.  Who am I.? Look in the mirror, you'll see me there, always read the last card, you'll find out, follow your voice because your heart often works when you are excited and then there is regret.

Alone

Alone alone among the four walls because the bastard was supposed to come and still collapses, you get a text saying that something fell out and a lime-tree with smoke. With this "smoke" it is figuratively because you say nothing by force small. Your heart come strong today is cut by a few guillotines and a laser for max-a until you clench your teeth and your own eyes are enchanting this dirty, poppy man, baby dog. I will tell you so come alone I belong to this dirty race but no damage and pits under no one digging it I do not support this male hypocritical pig race! I support and heal female souls and body. I penetrate and penetrate like a Nucleosynthesis with the most gentle delicacy that has ever seen the light of day, I pass on the magic of words I do not release them into the wind because they will not reach you because they are too far.    You sacrificed yourself for him, you did what he wanted and now you have nothing of it, come on you don't hide that sometimes

Co je mobbingu? Nebo možná, co si myslíte, že skenování je?

Co je mobbingu? Nebo možná, co si myslíte, že skenování je? Víte, pozývám vás k diskuzi, protože téma je poměrně rozsáhlé a mohli byste o tom psát knihy.   Všichni v síti se kdysi cítili jako anonymní, protože v této době již tato anonymita neexistuje a běžný uživatel internetu nemá ani ponětí, že někdo na druhé straně zná IP síť svého počítače a také ukládá soubory síťové matice nebo nechráněný přístup k uživateli sítě databáze, hesla a bankovní účty. Dnes jsou nenávist a hackování na začátku dne a lidé si nalívají špínu do sítě, nyní existují „tržní drby“, příběhy, které si můžete o něčem napsat, můžete také legálně, protože je to cenzura ai od ch a zda slepice mohou být volány na sociálních sítích.   Osobně mě to trápí, když někdo nemá ponětí o tématu, které bylo vyřešeno a diskuse probíhá, rozřezává a píše, co sliny do jazyka přinesly. Příklad "opilý na lavičce" a z rohu víte, že je opilý, možná se zhroutil nebo je již mrtvý?     Lidé jsou dnes bez srdcí. Jsou jako kyborg