Mój kolejny szary dzień

 Od czego zacząć sam nie wiem może napisze o kolejnym dniu,który zbytnio nie różni się od tych minionych.Ten dzień raczej okaże się dniem spokojnym. Teraz odpoczywam po kolejnych badaniach i wizytach w klinikach. Co do mojego obecnego stanu zdrowia to powiem tylko to że jest minimalna poprawa. Nadal walcze nie poddając się z powikłaniami po Sepsie. Mam nadzieje że podobna sytuacja juz sie nie powtórzy i powrócę z czasem do pełnej formy zarówno psychicznej jak i fizycznej.
  Licze też na pomoc dobrych ludzi,któym nie obojetny jest los obcego im człowieka.
Szukam pisząc po wszelakiego rodzaju instytucjach lecz jak na razie odzew jest znikomy. Albo społeczność się boi wyciągnąć do mnie swą pomocną dłoń albo traktuje mnie jak zwykłego naciągacza.
Czekam na lepsze dla mnie czasy i dla mojej rodziny. Może ktoś czyta teraz mego bloga i właśnie zdecyduje sie do mnie napisac na co czekam.
Pozdrawiam serdecznie.
Darek

  

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

#Ulotność duszy w cieniu opętania przez #cyberszatana.

Z rozmyślań przy kawie

W tym Nowym 2021 # FlashForward2021