Z życia się wzieło

 Witajcie dziś opiszę Wam o tym jakie to zabawy,zabawki bywały w tamtych latach a mianowicie w minionym stuleciu.
   Kto pamięta lata 1977-1989? Pewnie tez to wspomina z łezką w oku.
Zabawy w podchody hmm fajnie było poganiać za strzałkami po okolicy szukając kolejnych wskazówek i podpowiedzi by dojść do celu. Zabawa była pełna śmiechu i zawsze dawała frajdę.
Kolejna zajefajną zabawą było robienie baz na drzewach i bujanie się na czubkach drzew w lesie. Czasem się spadło,poharatało troszkę ale było super. Pamiętam raz na starej jabłoni była baza nazwaliśmy ja z kolegami punkt obserwacyjny Dywizjonu 303 , gdzie amunicją były owoce a wyrzutnią patyki. Cel był w zasięgu wzroku często trafiony i ubrudzony dawał rozgłoś na " pół wsi",że łobuzy i nygusy.Pewnego razu tusz obok przechodziła starsza kobieta i niechcący otrzymała dawkę zgniłków na pocieszenie.
    Gdy na dworze była pogoda robiło się " bazy", głównie w stertach słomy belowanej i ułożonej za stodołą a nie rzadko paliło się w nich ogniska i udawało tym samym Indian.
Dziewczynki grały w gumę oraz często rozbijały namioty bawiąc się w dom. Grano też w klasy oraz kapsle a także chodziło nad rzekę by na dziko ryby łowić.
W radiu grał Papa Dance i Modern Talking a w telewizji leciał Powrót do Edenu i W Kamiennym Kręgu oraz Niewolnica Izaura.
    Telewizja to był rarytas nie to co dziś dzieci mają. Piątek z Pan Pankracym kręcił się po szesnastej a do południa Pi i Sigma, Startek, Jazon z Gwiezdnego Patronu czy też Czterech Pancernych i Pies.
W kącie na stole stała stara Sigma maszyna do szycia a obok na biurku z paździerza komputer atari lub komodore. Słuchało się Disco Torino na kasetach i oglądało filmy na odtwarzaczach VHS,które wówczas biły furorę. kto nie pamięta wypożyczalni kaset Video i filmowych hitów np. Rambo czy Akademia Policyjna.
      Mieliśmy idoli wśród Czaka Norrisa czy też Robin Huda a w dali leciał hit doktora albana i c.c.catch. Zbierało się obrazki z gum turbo oraz z donaldów. Hitem było picie napoi z puszek i ich zbieranie. Nie rzadko też zbierało się karty do gry z piłkarzami.
Jeżdziło się ze szkoły podstawowej na rajdy po województwie a także na obozy harcerskie. Było się zuchem lub harcerzem zdobywając odznaczenia brało sie udział w ogniskach harcerskich.
   By mieć swoją kasę zbierało się butelki po wódce i zawoziło umyte do skupu. Sprzedawało się w ośrodkach wczasowych owoce,warzywa jeżeli ktoś mieszkał na wsi.
Raz w okolicach kręcono sceny do filmu i można było załapać się jako statysta .
Nie było tyle aut co teraz dla tego wieczorem latem aż do rana posiadywało się grupkami po rowach.
Wspólne wypady na potańcówki cała paczka jeden za jednego stawał w bój a teraz auta,internet i inne sztuczne zagrywki.
   Czyż tamto nasze pokolenie nie żyło  w czasach może i biednych ale spokojnych.?
Wychowani na kromce chleba ze Śmietaną z cukrem i barszczu  byliśmy zdrowsi.
Cóż teraz czasy są jakie są i pozostały tylko wspomnienia,które często cieszą.