I tak MI mijs kolejny dzień

 Witam Was Kochani czytelnicy.

     Mija właśnie popołudnie,kolejnego Mojego " dziwnego dnia",bo niczym taki pechowy bo wszystko Mi leci z rąk.
Poranek rozpoczął się od wyjścia rodziny z domu a to córki do szkoły a zona do pracy. Ja niestety na powrót do pracy nie mam co liczyć. Tak właśnie jest po tak ciężkiej Sepsie trudno jest powrócić do normalności. Ciężko jest co dziennie , gdy musisz bić się z myślami co by było gdyby nie udało Mi się pokonać Sepsy i z tym co będzie za kilka miesięcy.? Brak sił do walki z codziennymi problemami,które kiedyś były błahe z pozoru możliwe do szybkiego ogarnięcia i wyjaśnienia.
Po tym okresie ,ciężko Mi będzie ponownie wrócić do codzienności od nowa bowiem będę musiał się wdrażać a może i nawet przekwalifikować.Co dziennie piszę do wielu instytucji prosząc o wsparcie chociażby w sytuacji GOPS-u , który wyciąga wobec Mnie człowieka schorowanego roszczenia. Urząd Gminy a dokładnie Ośrodek Pomocy Społecznej prościej Pomocy Rodzinie zamiast wspierać i pomagać rzuca kłody pod nogi czy tak ma wyglądać suwerenność i empatia urzędnicza.? Powiem tak nigdy ale prze nigdy nic nie pobierałem od tej instytucji przeciwnie służyliśmy wsparciem ,gdy ktoś tego potrzebował. Zawsze Moja rodzina i dzieci brały czynny udział w promowaniu Gminy na scenie regionalnej jak i po za regionem. Starsza córka Natalia jest uzdolniona wokalnie i tanecznie,ma bardzo wysokie osiągi w szkole ze względu na organizowane w niej konkursy,olimpiady jak i średnia ocen z nauki.
Młodsza córka Zuzanna ma dopiero sześć lat i tez jest bardzo aktywna społecznie. Raz gdy byliśmy z rodziną na spacerze zapytała Mnie kiedy tatuś będzie zdrowy? I co miałem odpowiedzieć dziecku.?,gdyż Sam nie wiem kiedy ten koszmar minie.
        Teraz na dodatek Musimy zwrócić te nie należne Świadczenie z programu 500+. I na dodatek jak już tych pieniędzy nie mamy bo wydaliśmy na bieżące wydatki,by zapewnić córkom dogodne życie.
        Jest to kwota dwa i pół tysiąca złotych ale przecież wiedza jaka jest sytuacja w rodzinie to mogliby umorzyć chociaż połowę prawda.?
Czekam na wsparcie z waszej strony kochani czytelnicy czekam na wsparcie jaki kol wiek,by wyjść z zaistniałej sytuacji bez strat.Więc jak Ktoś z Was ma dobre serce proszę o kontakt ze Mną będę bardzo wdzięczny.

 Darek


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

#Ulotność duszy w cieniu opętania przez #cyberszatana.

Z rozmyślań przy kawie

W tym Nowym 2021 # FlashForward2021